Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ognisko Artystyczne im. Brata Alberta Chmielowskiego - nowość w Tychach

Jolanta Pierończyk
Jolanta Pierończyk
Ognisko Artystyczne im. Brata Alberta Chmielowskiego w Tychach
Ognisko Artystyczne im. Brata Alberta Chmielowskiego w Tychach Jolanta Pierończyk
Ognisko Artystyczne im. Brata Alberta Chmielowskiego to nowość w Tychach. Wakacyjną działalność zaczyna 1 lipca. W programie: letnia akademia sztuk pięknych, alchemia koloru, zielona stolarka, robótki na paluszkach i wiele innych.

1 lipca, w czwartek, w godz. 10-13 - pierwsze wakacyjne zajęcia pod intrygujący tytułem "Tu bryka fizyka". W programie - tajemnice optyki i ciekawostki fizyki ukryte w codziennym życiu. Tak Ognisko Artystyczne im. Brata Alberta Chmielowskiego w Tychach zainauguruje swoją wakacyjną działalność.

W poniedziałek, 5 lipca, odbędą się: alchemia koloru, czyli cyjanotypia i farbowanie tkanin (w godz. 10-13) i zielona stolarka, tj. praca w drewnie dla dzieci i dorosłych (11-13.30).
We wtorek - „Pudełko zwane wyobraźnią” - zajęcia dramowo-teatralne dla dzieci w wieku 7-11 lat rozwijające twórcze myślenie (10-13).
W środę znów alchemia koloru, ale i letnia akademia sztuk pięknych - zabawa malarska z elementami designu (10-13). Czwartek wolny. Piątek zaczyna się od letniej ASP, a kończy na rodzinnym śpiewaniu. W kolejnych tygodniach pojawią się akwarele, mozaika, robótki na paluszkach i decoupage.

Ognisko Artystyczne im. Brata Alberta Chmielowskiego to nowość w Tychach.

Chcemy, żeby to było miejsce inne. Żeby dzieci żyjące w świecie, gdzie mało jest dziś okazji do twórczego działania mogło to twórcze działanie tu odnaleźć. Wszyscy mówimy, jak to edukacja powinna być twórcza, a jednocześnie robimy bardzo wiele. by algorytmizować nauczanie. I już w przedszkolu mamy zajęcia komputerowe, w podstawówce - programowanie. Tym samym dzieci pracują na narzędziach, które usztywniają myślenie, choć cały czas powtarzamy, że ma być twórczo. Do tego ograniczyliśmy ruch, kontakt ze sztuką i nasze zmysły pracują słabiej. I ubożejemy we wrażenia

- mówi Izabela Dyrda, prezes Fundacji Za Horyzont, która założyła to ognisko.

W tym miejscu stawia się naprawdę na twórcze działanie.

- Tu chcemy angażować ręce, serce i wolę dzieci - mówi Izabela Dyrda. - Tu chcemy też nauczyć dziecko, że cokolwiek robi, powinno mieć otwarte serce i otwarty umysł.

W tym miejscu będzie też nacisk na budowanie właściwych relacji społecznych.

To nie będzie kolejne miejsce, gdzie dzieci przychodzą się postymulować i z tą stymulacją iść w życie. W tym miejscu mają znaleźć spokój. To nie warsztat w stylu „wow”. To nie jest fabryka fajerwerków

- mówi Izabela Dyrda.

Bo jej zdaniem, źle się dzieje, że świat staje na głowie, by ciągle było „wow”. W dziecku przechodzącym od jednego „wow” do drugiego rośnie intuicyjne przekonanie, że świat jest „wow” i ciągle musi zaskakiwać.

- To zabija w dziecku motywację wewnętrzną. Takie dziecko będzie oczekiwać, że to świat je musi stale stymulować - mówi prezes fundacji.

Nowe ognisko ma w jakimś stopniu ocalać dziecięcą wrażliwość i, jak już powiedzieliśmy, uczyć twórczego działania. W tej chwili zaczyna działać w trybie wakacyjnym, czyli na zasadzie warsztatów okazjonalnych, tematycznych.

Żeby wziąć udział, trzeba zadzwonić (515 403 191 lub 518 066 760). Zajęcia są płatne (ok. 45-50 zł), płaci się przed wejściem. Natomiast od września mają się odbywać regularne zajęcia.

- Czesne ustaliliśmy na poziomie 200 zł miesięcznie od dziecka, ze zniżką w przypadku rodzeństwa lub wyboru dwóch zajęć - mówi szefowa fundacji. - Być może uda się nam zdobyć dofinansowanie i od stycznia możliwe będzie obniżenie tego czesnego.

Do wyboru będą: malowanie akwarelami („myślenie plamą, otwieranie się na barwę”), malowanie akrylami na sztalugach, rysunek, stolarka, robienie biżuterii, decoupage, zajęcia dramowo-teatralne...-

Wydaje mi się, że uda się nam coś na kształt leśnych harców, czyli bushcraftów. Mamy w tym doświadczenie. W pobliskich lasach tak działaliśmy przez ostatnie dwa lata. Mamy tam swoje miejsca, które nadają się do warsztatów. Mamy nawet swoje szałasy - opowiada Izabela Dyrda. - Marzą nam się też zajęcia muzyczne, marzy się chór... Niełatwo dziś chór stworzyć. Bo śpiew wymaga szczególnej ekspresji, trzeba coś z siebie wydobyć. Chodzi nam o odkrycie potęgi śpiewu, bo jak mówił Oskar Kolberg: „Naród, który nie śpiewa, po prostu umiera”. Muzyka ma ogromną moc. Potrafi budować wspólnoty w czasach nawet bardzo kruchych.

Ognisko Artystyczne im. Brata Alberta Chmielowskiego w Tychach chętnie nawiąże współpracę z wolontariuszami. W różnych obszarach - od pomocy w utrzymaniu porządku, poprzez pracę administracyjną i promocyjną nawet po prowadzenie zajęć.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ognisko Artystyczne im. Brata Alberta Chmielowskiego - nowość w Tychach - Tychy Nasze Miasto

Wróć na bierun.naszemiasto.pl Nasze Miasto