Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ks. Benedykt Borkowy żegna się z parafią św. Maksymiliana Kolbe w Tychach

Jolanta Pierończyk
Ks. Benedykt Borkowy
Ks. Benedykt Borkowy Jolanta Pierończyk
Dziś, 11 sierpnia, o godz. 18 parafia św. Maksymiliana Kolbe w Tychach pożegna swojego proboszcza i budowniczego, ks. kanonika Benedykta Borkowego, który w Tychach spędził 36 lat i, choć odchodzi na emeryturę i wyprowadza się z parafii, to w Tychach pozostanie.

Ks. Benedykt Borkowy, bierunianin, pierwszy raz do Tychów trafił jako wikary do parafii św. Jana Chrzciciela (1978-81), po raz drugi został tu skierowany w 1983 r. – do parafii NSPJ w Paprocanach, z misją budowania kościoła na os. Z.

Ks. Benedykt Borkowy o budowaniu kościoła św. Maksymiliana Kolbe

- Było pozwolenie na budowę, ale teren mieliśmy sobie znaleźć sami. I miał to być grunt kupiony od prywatnych właścicieli. Więc wybraliśmy działkę przy ul. Sikorskiego, ale miasto się nie zgodziło na tę lokalizację, więc wybór padł na działkę pod lasem. Gospodarz oferował większy teren, ale miasto wykroiło z niego tylko tyle, ile trzeba było na kościół i jego obejście – wspomina ks. kanonik Benedykt Borkowy.

Pierwsza łopata została wbita 9 stycznia 1984 r. Wtedy, w szczerym polu, stanął tu krzyż misyjny, a potem zaczęła się budowa tymczasowej kaplicy. – Budowaliśmy bez prądu, bez dopływu wody, bez drogi – wspomina ksiądz. – Beton trzeba było ręcznie mieszać, wodę dowozili beczkowozami gospodarze z Cielmic.
9 czerwca 1984 r. odbyło się poświęcenie tymczasowej kaplicy. Wtedy też ogłoszono, że w Tychach powstanie kolejny kościół – św. Jadwigi.

Oba nowe kościoły miały być dziełami współtwórców Tychów – Andrzeja Czyżewskiego (Jadwiga) oraz Bożeny i Janusza Włodarczyków (Kolbe).

Budowa kościoła św. Maksymiliana Kolbe ruszyła w 1988 r.- Budowaliśmy go systemem gospodarczym. Nawet z konstrukcją dachu sami sobie poradziliśmy. W parafii nie brakowało bowiem fachowców chętnych do pomocy. Pierwsza firma wkroczyła dopiero do położenia blachy na dach – wspomina ks. kanonik Borkowy.
Poświęcenie kościoła odbyło się 22 grudnia 1996 r.

Prof. Włodarczyk był zadowolony z realizacji projektu, który sam uważał za trudny.
- W jednej ze swoich książek nawet napisał, że przy takich małych środkach, przy tym sposobie budowania, udało się zrealizować projekt trudny, bo tu nie ma jednej prostej ściany – opowiada budowniczy.
Kościół św. Maksymiliana Kolbe nadal stał jednak w polu i nadal chodziło się doń miedzą, bo nie było drogi.
- Dopiero w 1999 r. zaczęła się budowa osiedla Z 1, a wraz z nim doczekaliśmy się i drogi, i prądu, i wodociągu… - wspomina ksiądz.
W 2000 r. przy kościele stanęła figura Chrystusa autorstwa Wiesława Domańskiego z Krakowa. Jego dziełem są też plenerowe stacje Drogi Krzyżowej. Droga Krzyżowa we wnętrzu kościoła, jak i wizerunek patrona parafii wyszły spod ręki prof. Stanisława Kluski.

Ks. Benedykt Borkowy. Emerytura i co dalej?

11 sierpnia o godz. 18 ks. kanonik Benedykt Borkowy pożegna się ze swoimi parafianami i kościołem, ale nie z Tychami. Będzie go można spotkać m.in. w stałym konfesjonale w kościele Marii Magdaleny.
Na emeryturze ma nadzieję mieć czas na zaległe lektury. Lubi książki historyczne i religijne, część z nich pochodzi z biblioteki śp. ks. Engelberta Ramoli, byłego proboszcza parafii św. Jana Chrzciciela.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bierun.naszemiasto.pl Nasze Miasto