Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zniszczona wiata w Bieruniu: Kierowca autobusu stracił pracę

Karol Świerkot
Kierowca autobusu, który 8 grudnia staranował wiatę autobusową i latarnię, a następnie odjechał jak gdyby nigdy nic do zajezdni, stracił pracę.

Jak dowiedzieliśmy się w PKM Tychy, mimo 23-letniego stażu pracy i nienagannej służby, zdecydowano się na natychmiastowe wypowiedzenie mu umowy o pracę.

- Kierowca co prawda zgłosił sprawę dyspozytorowi, ale stwierdził, że tylko zahaczył o wiatę, przez co ma wybite dwie szyby w autobusie. Nie wspomniał o przewróconej, niezabezpieczonej latarni, o aż takich szkodach - mówi Ryszard Cichy, kierownik działu logistyki PKM Tychy. - Powinien zostać na miejscu i wezwać policję i pomoc. Nie zrobił tego. To niedopuszczalne - dodaje. Zaznacza, że gdyby zachował się inaczej, pewnie skończyłoby się na naganie.

Przypomnijmy, że w nocy 8 grudnia kierowca autobusu linii 54, wjeżdżając do zatoki na dworcu autobusowym w Bieruniu, wjechał w latarnię i wiatę przystankową. Jak tłumaczył później policji, chciał ominąć rozbite na drodze szkło, ale zbyt mocno zarzuciło autobusem. Stłuczoną wiatę zauważyli strażnicy miejscy na miejskim monitoringu i zawiadomili policję. Kierowca był trzeźwy, został przebadany alkomatem. Straty, jakie spowodował, Urząd Miejski w Bieruniu wycenił na 15 tys. zł. Zostaną one pokryte z polisy ubezpieczeniowej PKM-u. a

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bierun.naszemiasto.pl Nasze Miasto