To siódmy mecz pod wodzą nowego trenera. Na początku listopada Krzysztofa Stelmacha zastąpił Daniel Pliński. W nim władze klubu upatrywały przerwania bolesnej serii bez zwycięstw w tym sezonie. Udało się to w meczu z 8. zespołem Plus Ligi.
Nie było łatwo się przełamać po 12 przegranych meczach – mówi Daniel Pliński. - Pokazaliśmy kawał charakteru i z tego się najbardziej cieszę, bo Lublin prowadził w pierwszym i drugim secie po 9:5, 9:6, a my cały czas trzymaliśmy się twardo i graliśmy mądrze. Cały zespół zagrał na dobrym poziomie i to jest chyba największy sukces. Ludzie, którzy dostali szansę Kamil Dębski, Kamil Dębiec czy Maciej Zajder zdali egzamin na „szóstkę” i z tego też się bardzo cieszymy.
MVP wczorajszego spotkania został Wassim Ben Tara, atakujący Stali Nysa zdobył 22 punkty.
Stal Nysa na półmetku rundy zasadniczej zajmuje ostatnie miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem 6 punktów. Drugi opolski zespół w Plus Lidze, kędzierzyńska Zaksa bez przegranego meczu jest liderem bez żadnej porażki na koncie.
Dzisiaj Iga Świątek kończy 23 lata!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?