Jej tematem są losy żołnierzy z gminy Bojszowy walczących na frontach I wojny światowej, szczególnie zaś tych 126 z nich, którzy z wojny tej nie powrócili. - Apelu poległych nikt tu nie wygłosi - powiedział Alojzy Lysko na wernisażu, który odbył się 3 października. - Kompanii honorowej Wojska Polskiego też tu nie będzie. To są żołnierze wyklęci, nawet dzisiaj jeszcze! Wszyscy bliscy sercu - bracia, synowie, ojcowie, narzeczeni, mężowie...
Wystawa w Bojszowach: To byli nasi dziadkowie
Pomysłodawcą zorganizowania wystawy był właśnie Alojzy Lysko, którego inicjatywie wyszedł naprzeciw wójt Henryk Utrata. Wiele pracy w przygotowanie ekspozycji włożyły Małgorzata Knopik i Agnieszka Radwańska, graficznie zaś opracował ją Miłosz Puławski. Konsultacją naukową zajęli się prof. Ryszard Kaczmarek i dr Maria Lipok-Bierwiaczonek (w tym gronie miał też przyjemność znaleźć się piszący te słowa). Alojzy Lysko podkreśla, że współautorami wystawy są liczne osoby, które udostępniły swe prywatne, bezcenne zbiory.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?