Witold Pilecki. Wykład Jacka Pawłowicza, autor albumu o rotmistrzu Pileckim

Rotmistrz Witold Pilecki - "żołnierz niezłomny, żołnierz wyklęty, żołnierz Rzeczypospolitej utraconej, ostatni ułan Rzeczypospolitej, ochotnik do Auschwitz, jeden z sześciu najodważniejszych ludzi europejskiego ruchu oporu w czasie II wojny światowej", czytamy we wstępie do broszury o rotmistrzu Witoldzie Pileckim, jaką otrzymali wszyscy uczestnicy wykładu wygłoszonego w sali sesyjnej Urzędu Miejskiego w Pszczynie przez Jacka Pawłowicza, zastępcy dyrektora do spraw kolekcji Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL w Warszawie.

Zebrało się około 200 uczniów ze szkół podstawowych i ponadpodstawowych. Z trudem mieścili się w sali sesyjnej. Jacek Pawłowicz mówił językiem prostym, jak o dobrym znajomym. On sam o Pileckim po raz pierwszy usłyszał jako młody działacz oporu.

- Miałem podziemną drukarnię u wujka, który był żołnierzem Armii Krajowej, więźniem Auschwitz, skąd udało mu się zbiec i drukując nocami Solidarnościowe ulotki, opowiadał mi o tym Auschwitz. pewnego razu wspomniał o Pileckim i po raz pierwszy poznałem jego historię - mówi Jacek Pawłowicz.

Zafascynowała go ta postać, zaczął zagłębiać się w jego działalność, poznał jego dzieci: Andrzeja i Zofię Pileckich. W 2008 r. napisał książkę o rotmistrzu Witoldzie Pileckim. Teraz wydał album m.in. ze zdjęciami Pileckiego i jego najbliższych oraz zdjęciami różnych dokumentów i prywatnych listów. Album dedykowany jest "Zosi i Andrzejowi".

"Rotmistrz Witold Pilecki - bohater naszych czasów" - tak zatytułowany jest rozdział przedstawiający jego życie i działalność. Kończy się takimi zdaniami: "Postać rotmistrza Witolda Pileckiego jest symbolem ofiary poniesionej przez społeczeństwo polskie w obu okupacjach - niemieckiej i sowieckiej. Symbolem tym bardziej wyrazistym, że jako niekwestionowany bohater walki o niepodległość z okupantem niemieckim Witold Pilecki został przez reżim komunistyczny uznany za zdrajcę i zbrodniarza".