Tychy: Wiadukt na DK 1 już zamknięty, tworzą się korki. Po pięciu latach... kolejny remont

Na miejscu tworzą się już korki - od strony Katowic ten ma ok. 1 kilometra, dłuższy jest od strony Bielska-Białej - ma ok. 2 kilometrów.

Tychy: Wiadukt na DK 1 już zamknięty. Po pięciu latach kolejny remont

20 września zaczął się remont wiaduktu na skrzyżowaniu DK 1 z aleją Niepodległości. Góra będzie zamknięta dla ruchu. Powrócą tam pracownicy firmy Polimer-Mostostal, którzy w kilku miejscach mają położyć nowy asfalt, a nade wszystko przebudować warstwy konstrukcyjne drogi, jak informuje Miejski Zarząd Ulic i Mostów w Tychach.

Wszystko przez nasyp w części dojazdowej do wiaduktu. Był z nim problem od początku. Z tego właśnie powodu zjazd z wiaduktu do miasta był otwarty dwa miesiące później niż cała inwestycja.

Nasyp wymagał dodatkowych prac. "Aby zapobiec przemieszczaniu się gruntów pod nasypem, zbudowano specjalną palisadę, która miała wzmocnić podłoże. Od tego momentu obiekt pozostawał pod kontrolą geodezyjną", czytamy w komunikacie rzecznika UM Tychy, Ewy Grudniok.

- Choć w wyniku pomiarów oraz badań właściwości fizykochemicznych nie stwierdzono ponadnormatywnych osiadań nasypów, to jednak na przełomie 2015 i 2016 roku zaobserwowano niewielkie deformacje warstw konstrukcyjnych nasypu – tłumaczy Arkadiusz Bąk, zastępca dyrektora MZUiM ds. realizacji inwestycji. - To efekt tzw. puchnięcia części rdzenia nasypu, skutkiem czego doszło do powstania nierówności na drodze.

Owo "puchnięcie nasypu", jak wyjaśnia Agnieszka Kijas z MZUiM, zostało spowodowane ukrytą wadą w materiale użytym do wykonania nasypu.

Puchnięcie nasypu deformowało drogę. Powstające nierówności niwelowano frezowaniem.

- Z decyzją o docelowej naprawie musieliśmy poczekać do chwili aż reakcje, jakie zachodziły w rdzeniu ustąpią. Obecnie wyniki badań wykazały, że proces się zatrzymał i możemy przystąpić do pracy – tłumaczy Arkadiusz Bąk.

Planowo remont ma zakończyć się jeszcze w tym roku.

- Od czasu usunięcia wady wiadukt będzie objęty dodatkowym 2-letnim okresem gwarancyjnym - dodaje Agnieszka Kijas.