Ostatecznie kwestię ma rozstrzygnąć marszałek województwa. Bowiem po negocjacjach GDDKiA, ZDW oraz gmina Bieruń, które administrują drogami na skrzyżowaniu, wypracowano wspólne stanowisko, że światła są jednak w tym miejscu potrzebne. Problem w tym, że najpierw trzeba je wykupić od prywatnego właściciela, a następnie utrzymać.
Na sam wykup potrzeba stu tysięcy złotych, a pieniądze musiałby wyłożyć Bieruń. Bowiem GDDKiA i ZDW sygnalizacji nie mówią "nie", ale też nie mają zamiaru do niej dokładać. Podobnie sprawa ma się z jej utrzymaniem. - Powiat zaoferował współfinansowanie sygnalizacji wspólnie z Bieruniem - poinformował na ostatniej sesji Rady Miejskiej w Bieruniu Krystian Grzesica, burmistrz miasta. - Ale zgodę musi jeszcze wydać marszałek województwa - zaznacza.
Przypomnijmy, że światła na skrzyżowaniu wojewódzkiej 931 z DK 44 i ul. Pszenną powstały na czas przebudowy wiaduktu na DW 928 w Kobiórze. Wówczas objazd do Mikołowa został wytyczony przez Jankowice, Bojszowy, Bieruń i Tychy. Ale budowa zakończyła się w październiku, więc objazd nie był już konieczny. Światła jednak, jak podkreślają sami kierowcy, w tym miejscu się sprawdzają.

Aktywiści znaleźli sposób na pozbycie się samochodów w miastach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?