Różowe parkingi w Tychach - test na uprzejmość kierowców

Różowe miejsca parkingowe są szersze od tradycyjnych, mają rozmiar miejsc dla osób niepełnosprawnych (3,6 m) i najczęściej znajdują się tuż obok nich. Trudno je pomylić z innymi - na różowym tle widnieje kontur rodziny z wózkiem

- informuje Ewa Grudniok, rzecznik Urzędu Miasta Tychy.

- Miejsca te przeznaczone są dla kobiet w ciąży oraz rodziców z dzieckiem do ukończenia pierwszego roku życia - mówi Iwona Bińkowska, naczelnik wydziału Spraw Społecznych i Zdrowia w UM Tychy.

Urzędnicy podkreślają, że różowe miejsca parkingowe to jedynie ukłon w stronę kobiet w ciąży i rodzin z małymi dziećmi.

W przepisach ruchu drogowego nie ma znaku „miejsce dla rodzica z dzieckiem”, a zatem nie ma sankcji dla kierowców, którzy takich znaków nie respektują. Kar zatem nie będzie. Nie ma ich zresztą także w innych krajach, gdzie wprowadzono różowe parkingi.

We Włoszech na znaku pionowym obok różowego parkingu często pisze: „To twój gest uprzejmości w stronę nowej mamy. Tylko od ciebie zależy czy będziesz respektować ten znak”

- mówi rzecznik Ewa Grudniok.

We Francji stosuje się wkładanie za wycieraczkę kartek z napisem: „Liczymy na uprzejmość kierowców i respektowanie tych nowych zasad”.

Nie tylko w Tychach jest to zatem nowość, która ma ułatwić życie kobietom w ciąży oraz rodzicom, którzy na parkingu muszą wyjąć z samochodu małe dziecko czy nawet wózek.

Urząd Miasta w Tychach ma nadzieję, że różowe parkingi będą wykorzystywane zgodnie z przeznaczeniem i że nie będą blokowane przez innych kierowców, którym z powodzeniem wystarczy zwykły rozmiar miejsca parkingowego, choć jest ono i tak większe niż kiedyś - teraz ma 2,5 m szerokości, a wcześniej 2,2 m.

Różowe parkingi w Tychach znajdują się przy urzędzie miasta, Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej i OW Paprocany