Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Plac Farski w Lędzinach: Opinie tydzień po otwarciu

Karol Świerkot
Uderzeniem w dzwon zasygnalizowano, dokładnie tydzień temu, otwarcie placu Farskiego. Inwestycja za 5 mln zł, ma jednak ma kilka mankamentów, które należałoby poprawić. To Wy je zauważyliście. Plac Farski w Lędzinach choć piękny, doskonały nie jest

Pierwszą niedogodność zauważyli młodzi rodzice, którym z wózkiem na plac było się trudno dostać. Bowiem podjazdy od strony ul. ks. Kupilasa i Lędzińskiej są nie po drodze.

- Cały plac trzeba obchodzić dookoła, bo na schodach od strony poczty nie ma podjazdów - zauważają państwo Szlońscy z Lędzin. Podobnie uważa Maria Jędrusik. - Ogólnie jest bardzo ładnie, ale nikt nie pomyślał o osobach starszych i matkach z wózkami. Wychodząc z poczty albo biblioteki, to co? Maszeruj dookoła, człowieku. Wiadomo, ruchu nigdy za dużo, ale czemu nie miałoby być wygodniej? Poczekamy, zobaczymy, czy zostanie to poprawione - mówi.

Mieszkańcy wskazują również na niepraktyczne trybuny, które jak trybuny nie wyglądają, bo... są betonowe. - Brakuje jakichś ławek, teraz nie wiadomo, czy te uskoki dookoła placu to trybuny czy jakieś schody, ludzie przecież po tym w butach chodzą - przyznają mieszkańcy.

Podkreślają jednak, że mimo to plac jest bardzo ładny i brakowało im takiego miejsca. - Myślę, że w ogóle tego typu ryneczków powinno powstawać więcej. Dotychczas nie było gdzie spędzić czasu w niedzielne popołudnie, wyjść z rodziną.

Dlatego myślę, że jest to bardzo trafiona inwestycja, oby więcej takich pomysłów - mówi Michał Moskalik. Niepokój budzi jednak także monitoring, to, czy kamer jest wystarczająco, bo nie od dziś wiadomo, że Lędziny mają problem z wandalizmem. Ludzie zwracają uwagę, że na placu jest jedna kamera skierowana... na zabytkowy dzwon. A co z pozostałą częścią placu? Czy kamer jest więcej?

Plac Farski w Lędzinach: Burmistrz odpowiada

Przedstawiliśmy Wasze wątpliwości burmistrzowi Lędzin Wiesławowi Stambrowskiemu.

Którędy z wózkiem?
Władze uważają, że wszystko jest zgodnie z przepisami.
- Jeśli plac nie spełniałby norm co do dostępu dla osób niepełnosprawnych, nie byłoby go - mówi Stambrowski. Choć przyznaje, że przepisy często mijają się z funkcjonalnością. - Niestety nie wiem, jakie można by tutaj inne rozwiązanie zastosować, bowiem najazdy na schodach odpadają, byłby zbyt strome - tłumaczy.
Dlatego z wózkiem trzeba pójść naokoło. I tak już zostanie.

Poręcze przy schodach, a raczej ich brak
Będą, ale jeszcze nie wiadomo kiedy. - Zostały uwzględnione w projekcie. Na wszystkich schodach pojawią się czarne poręcze, aby były widoczne z daleka i by wyznaczały, którędy na plac zejść - tłumaczy burmistrz niedopatrzenie. - Chcielibyśmy, aby pojawiły się jeszcze przed sezonem letnim - dodaje. Czy to się uda? Tego nie wiadomo.

Betonowe trybuny
Właściwie nie wiadomo, czy są to wysokie schody, czy ławki do siedzenia. - Na uskokach wokół placu celowo nie zostały zamontowane żadne deski czy tego typu elementy, bo chcieliśmy uniknąć charakteru boiska czy stadionu - tłumaczy burmistrz. - Plac ma raczej przypominać amfiteatr, Dawniej trybuny też były betonowe - dodaje. Zapewnia jednak, że jeśli się nie sprawdzą, w przyszłym roku zostaną zamontowane ławki.

Monitoring
Wbrew pozorom na placu jest więcej niż jedna kamera. W sumie zamontowano ich cztery.

Plac Farski w Lędzinach: Otwarcie [ZDJĘCIA + WIDEO]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bierun.naszemiasto.pl Nasze Miasto