Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odpady wielkogabarytowe w firmie Master w Tychach. Najgorsze są metrace...

Jolanta Pierończyk
Jolanta Pierończyk
Odpady wielkogabarytowe w firmie Master w Tychach
Odpady wielkogabarytowe w firmie Master w Tychach Jolanta Pierończyk
Co roku do zakładu Master Odpady w Tychach trafia ok. 8 tys. ton (ponad 4 tys. ton z samych Tychów, reszta z gmin powiatu bieruńsko-lędzińskiego, Wyr i Kobióra) odpadów wielkogabarytowych. Najgorsze są materace....

Odzyskujemy wszystko, co się da: zawiasy, klamki, uchwyty , sprężyny i inne metalowe elementy, płyty wiórowe, drewno... Wszystko to staje się surowcem wtórnym, do ponownego przetworzenia. Metal idzie na złom, płyty wiórowe wysyłamy do fabryki w Strzelcach Opolskich, drewno rozdrabniamy i używamy jako podkładu w komorach kompostowania (z czasem ulega ono rozkładowi i staje się kompostem). Najgorzej jest z materacami, gdzie mnóstwo jest gąbki, której nie da się spalić

- mówi Mieczysław Podmokły, prezes zarządu firmy Master.

Problemem są też meble fornirowane, czyli z wysokim połyskiem, ale - na szczęście - jest ich coraz mniej.

- Radzimy sobie jednak ze wszystkim - zapewnia prezes. - Te problematyczne materace cięte są na kawałki. Część udaje się przetworzyć na paliwo alternatywne, reszta trafia na składowisko jako stabilizat.

Co roku Master ma do przetworzenia około 8 tys. ton tego rodzaju odpadów komunalnych: ponad 4 tys. ton z samych Tychów, resztę z gmin powiatu bieruńsko-lędzińskiego, Wyr i Kobióra.

- Od kilku lat mamy sytuację ustabilizowaną, ale na początku byliśmy wręcz zasypani tego rodzaju odpadami, które ludzie trzymali w piwnicach i na strychach. Teraz, gdy ludzie pozbyli się tych zalegających latami rzeczy, mamy do czynienia tylko z efektami remontów czy innych wymian wyposażenia mieszkań - mówi prezes Mieczysław Podmokły.

Na osiedlach wielorodzinnych w Tychach są one odbierane średnio raz w tygodniu, na osiedlach domów jednorodzinnych - dwa razy w roku.

- Niezależnie jednak od naszych odbiorów, każdy mieszkaniec ma prawo bezpłatnie oddać swoje niepotrzebne przedmioty na PSZOK-ach (w Tychach - przy Serdecznej i Katowickiej) - mówi prezes.

Przy Mikołowskiej w Tychach powstanie punkt drugiego życia przedmiotów.

Będą tam trafiać rzeczy w dobrym stanie, które od razu mogą przejść w inne ręce

- mówi prezes Podmokły.

Miejsce to będą mogli odwiedzać mieszkańcy poszukujący drzwi czy okien na działkę, ale także... zabytkowych mebli do renowacji.

Będziemy chcieli wyznaczyć specjalne terminy odbiorów takich wartościowych mebli i elementów wyposażenia, które z pewnością szybko znajdą nowych właścicieli

- mówi prezes Mastera.

Ta sprawa jest na etapie przygotowań do projektu uchwały, którą podejmie rada miejska. Do 2023 r. taki punkt powinien powstać.
.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Odpady wielkogabarytowe w firmie Master w Tychach. Najgorsze są metrace... - Tychy Nasze Miasto

Wróć na bierun.naszemiasto.pl Nasze Miasto