- Jest to obraz wotywny. Wuj mojego ojca namalował go na zamówienie ówczesnego burmistrza Bierunia, niejakiego Prusa - mówi Roman Nyga, bieruński artysta. - Z tego, co wiem, to burmistrz Prus zlecił mu namalowanie tego obrazu w podzięce za wysłuchanie jego próśb o zdrowie córeczki kierowanych do św. Walentego.
Kościół św. Walentego w Bieruniu. Obraz Jana Nygi
Obraz Jana Nygi przedstawia św. Walentego jako kapłana przywracającego wzrok niewidomej dziewczynce. Znajduje się w ołtarzu i jest prezentowany na zmianę z obrazem z roku 1722 roku sygnowanym inicjałami autora.
Kościół św. Walentego w Bieruniu. Dawne miejsce pielgrzymkowe
Obraz Jana Nygi namalowany na zlecenie burmistrza Prusa świadczy o ciągle silnym na początku XX wieku kulcie św. Walentego i wierze w jego moc uzdrawiania.
O tym, że w przeszłości pielgrzymowali tu ludzie cierpiący na różne choroby świadczą modlitewniki z XVII i XVIII wieku.
"To co dał nam świat" - wspomnienie Krzysztofa Krawczyka