Nie ma górników, to i nie ma klientów. Od tygodnia kopalnie Piast i Ziemowit, podobnie jak i inne zakłady Kompanii Węglowej, nie fedrują. Pod kopalniami pusto jak nigdy, na drogach również. Dla lokalnych sklepikarzy, którzy żyją z górników, to trudny tydzień.
Kopalnia Ziemowit w Lędzinach i Piast w Bieruniu nie fedrują
- Bardzo odczuliśmy to już po pierwszym dniu. Jeśli chodzi o utargi, liczbę ludzi, było marnie. W tym tygodniu nie mamy co robić - mówi pani Justyna z delikatesów obok kopalni Ziemowit w Lędzinach. - Po zmianach, przed szóstą, koło 10.30, po 12 i po 13, to tych klientów zawsze było multum. Teraz jest pusto.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
Sklepikarze przyznają, że bez kopalni interes trzeba by po prostu zwinąć. - Jak kopalni zabraknie, to możemy się pakować - dodaje Natalia, ekspedientka z delikatesów. Bo klientów z pobliskiego osiedla na co dzień jest tutaj mało. - W weekendy, na święta, po większe zakupy, owszem, przychodzą, ale w tygodniu to głównie górnicy u nas kupują - przyznaje pani Natalia. A kupują sporo.
- Przed pracą najczęściej coś słodkiego albo jakąś wędlinę, słonecznik. Po pracy przychodzą po piwko czy inny alkohol. Robią też zakupy do domu, bo mają kartki żywnościowe - tłumaczy.
Lidia Lewandowska jest natomiast ekspedientką w butiku z prasą i papierosami przy kopalni. Jak mówi, w tym tygodniu jedno sprzedaje się gorzej od drugiego. -W ciągu 2 godzin sprzedałam trzy paczki papierosów, a od rana poszły tylko dwie gazety - wylicza.
Ale czarne chmury zbierające się nad Kompanią Węglową z niepokojem obserwują też zwykli mieszkańcy.
- Mam dwóch synów, jeden pracuje na kopalni od miesiąca, drugi w tym roku ma egzamin na górnika, ale jak tak dalej pójdzie, to nie wiem, co będzie dalej z ich zatrudnieniem - martwi się pani Katarzyna. Sami górnicy swoje niezadowolenie wobec polityki KW i polskiego rządu wyrazili we wtorek podczas protestu na ulicach Katowic.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?