Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolorowy świat Katarzyny z certyfikatem Firma Godna Zaufania ZDJĘCIA

Jolanta Pierończyk
"Kolorowy świat Katarzyny"
"Kolorowy świat Katarzyny" Jolanta Pierończyk
Pracownia krawiectwa artystycznego „Kolorowy świat Katarzyny” otrzymała certyfikat „Firmy godnej zaufania”. Jest jednym z przedsiębiorstw, które powstały przy wsparciu pieniędzy z PUP w Tychach. W październiku 2020 będzie świętować 3. urodziny.

To miejsce zmieniło diametralnie moje życie. Przede wszystkim przestałam się budzić w niewyraźności i zdobyłam codzienny kontakt z ludźmi

- mówi Katarzyna Mucha, właścicielka pracowni krawiectwa artystycznego „Kolorowy świat Katarzyny”, który od sierpnia 2019 r. mieści się przy ul. Kościuszki 42 w Tychach.

Kiedy zdobyła pieniądze z Powiatowego Urzędu Pracy w Tychach, kupiła niezbędne maszyny i urządziła pracownię w swoim mieszkaniu. I to było to budzenie się w niewyraźności.
- Budziłam się w pracowni. Nie miałam wyraźnej granicy pomiędzy pracą a czasem wolnym. To nie było dobre - mówi.

Tak funkcjonowała przez półtora roku, przechodząc w tym czasie kolejną operację. Katarzyna Mucha jest bowiem osobą niezwykle schorowaną. Choruje od dziecka. Fizyczne niedomagania przełożyły się na niedomagania psychiczne pogłębiane niemożnością znalezienia pracy, do której zawsze dążyła. Nikt jednak nie chciał zatrudnić chorej, niepełnosprawnej ruchowo dziewczyny. Lekiem na te wszystkie problemy okazały się robótki ręczne.
- Siedziałam sobie przy stoliku, szyłam jakieś ozdoby, robiłam biżuterię. Czułam się z tym i w tym dobrze – wspomina.

Zaczęła prowadzić blog, gdzie publikowała zdjęcia swojego rękodzieła. Zaczęła je wysyłać na konkursy, przyszły pierwsze sukcesy. Wtedy poczuła, że to może być jej sposób na życie. Pieniądze z PUP pomogły w założeniu firmy, utrzymanie jej nie jest łatwe, ale Katarzyna Mucha czuje, że realizują się jej marzenia, a nade wszystko poprawia zdrowie.

- Miesiąc po przeniesieniu pracowni na Kościuszki, poznałam tu osobę, która skontaktowała mnie ze specjalistką od ajurwedy, która całkowicie zmieniła moje życie - opowiada.
Zalecona dieta, w której na początku nie było miejsca nawet na mąkę, pomidory, paprykę, nie mówiąc o żadnych przetworzonych produktach czy kawie w dwa miesiące zlikwidowała opuchliznę polekową, z jaką pani Kasia zmagała się od 10 lat.

- Miałam m.in. pić szpik kostny, smarować się olejem musztardowym, ale nade wszystko ćwiczyć - wspomina, przyznając, że w rehabilitacji nigdy nie była dość konsekwentna. Ćwiczenia, niestety, sprawiały ból, więc rezygnowała. Tym razem postanowiła się przełamać i wytrwać.- Ciągle jestem na etapie przełamywania się, bo ruch to dla mnie za każdym razem jednak ból - przyznaje.

Ale są efekty. Zmiana diety dała uczucie lekkości, rehabilitacja pozwoliła odrzucić kule.
- I nie potrzebuję już środków przeciwbólowych - dodaje.
Do tego wszystkiego jest wreszcie to wymarzone atelier, dla którego codziennie na kilka godzin opuszcza dom. Wreszcie wytworzył się tak ważny dla psychiki Kasi podział na pracę i dom.

W atelier jest nie tylko miejsce na ekspozycję efektów systematycznej pracy ręcznej, ale też warsztaty krawieckie, do których chciałaby wrócić we wrześniu.

Jej dumą jest w tej chwili eksponowany w witrynie certyfikat „Firma godna zaufania” przyznany po sprawdzeniu w internecie wszystkich opinii na temat jej działalności. Certyfikat zaświadcza, że nie ma tam żadnych negatywnych ocen.

Pani Kasia nie zamierza stawać w miejscu. Myśli o rozwoju swojej firmy. Jej celem było zawsze atelier krawieckie, w którym będzie sala sprzedażowa do rozmów z klientem, pokazami i testowaniem materiałów, pracownia oraz biuro ze studiem fotograficznym. W tym atelier chciałaby też prowadzić spotkania ludzi szukających wyjścia ze swojej trudnej sytuacji z ludźmi, którzy z różnych zakrętów życiowych wyszli na prostą. Ma nadzieję, że do tego w końcu dojdzie.

ZOBACZ TAKŻE
Katarzyna Mucha i jej droga do własnej firmy, mimo niepełnosprawności

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tychy.naszemiasto.pl Nasze Miasto