- Były niskie stoliki, takie ławy, a na nich stały samowary (początkowo nawet na węgielki, potem chyba pojawiły się elektryczne, ale już nie pamiętam). I przy tych stolikach siedziało się na pufach. Z czasem serwowano tam też kawę i desery, ale na początku furorę robiły te samowary jako taka nowość
- mówi Stefania Paduch, mieszkanka Tychów.
"Gruzińska" znajdowała się przy placu Baczyńskiego (wtedy był to plac Bieruta) naprzeciwko restauracji "Mimoza".
- Szło się albo do jednej, albo do drugiej - w zależności od tego, gdzie było miejsce wolne - dodaje Stefania Paduch.
Jeden z drugim lokalem nie miały nic wspólnego. "Mimoza" była duża, przestronna, z fortepianem, "Gruzińska" - dużo mniejsza, wąska, kameralna.
- Nie pamiętam, czy w "Gruzińskiej" można było palić, ale nie przypominam sobie zapachu dymu, podczas gdy "Mimoza" kojarzy mi się właśnie z dymem papierosowym - mówi Stefania Paduch
- Paliło się "carmeny", które bardzo pachniały - mówi inna tyszanka, Anna Gajda, dodając, że do "Gruzińskiej" chodziło się na herbatę podawaną z rodzynkami, landrynką i suszonymi owocami. - Zawsze tam były tłumy młodych ludzi. To było coś wspaniałego. Tęsknimy za tą herbaciarnią i gdyby wróciła, na pewno byśmy znów tam bywali.
Tyszanie pamiętają też, że kelnerki w "Gruzińskiej" miały stroje stylizowane na gruzińskie.
Panorama Tbilisi Stanisława Mazusia, dzieło odnalezione
Ważnym elementem wystroju "Gruzińskiej" była panorama Tbilisi, stolicy Gruzji, namalowana przez prawdziwego artystę, Stanisława Mazusia, absolwenta Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, który w 1968 r. związał się z Tychami, a w latach 1970–1975 pracował w Tyskich Zakładach Gastronomicznych, gdzie zajmował się m.in. wystrojem wnętrz. I herbaciarnia "Gruzińska" była jednym z lokali, którego wystrój powstał według projektu tego znakomitego artysty.
"Gruzińska" zniknęła z pejzażu tyskiego w II połowie lat 80. Nikt nie wiedział, co się stało z panoramą Tbilisi. Muzeum Miejskiego wtedy nie było, ale kiedy w 2018 r. ta instytucja przygotowywała wystawę o tyskich lokalach, okazało się, że panorama jest w dawnej siedzibie "Społem". A teraz - do 25 lutego - można ją oglądać w Muzeum Miejskim w Tychach wraz z innymi dziełami Stanisława Mazusia na wystawie pt. "Stanisław Mazuś. Mniej znany".
Dzieje herbaty gruzińskiej
W kontekście tego właśnie obrazu Muzeum Miejskie w Tychach zorganizowało warsztaty pt. "Herbaciano-gruzińskie wspomnienia" z Agatą Zaskórską, która przedstawiła m.in. historię herbaty gruzińskiej.
- Pierwsze zbiory herbaty gruzińskiej przypadają na rok 1947, w którym to roku została zaprezentowana w St Petersburgu, gdzie została odznaczona. I wtedy plantacje zaczynają się rozwijać i doskonalić. Sadzonki sprowadzane są ze Wschodu, a uprawa wspierana wiedzą tamtejszych specjalistów. Z czasem uprawa herbaty zajęła 1/3 powierzchni Gruzji (2 mln hektarów), a jakość poszybowała w górę. Na jednych z targów Expo we Francji herbata gruzińska zdobyła nawet złoty medal. W latach 50. Gruzja stała się jednym z czterech najważniejszych producentów herbaty na świecie - mówiła Agata Zaskórska.
W tej chwili ze 150 plantacji herbacianych pozostało w Gruzji tylko siedemnaście.
- Rośliny zdziczały i korzystają z nich mieszkańcy, którzy pamiętają obróbkę herbaty i wykorzystują ją do własnych celów lub sprzedaży w małych ilości na lokalnych targach. Powstało nawet stowarzyszenie Georgian Hand-Made Tea Makers Association, którego celem jest wymiana doświadczeń na temat ręcznej produkcji herbaty - mówiła Agata Zaskórska.
Wygląda jednak na to, że "Gruzińska" nie samą herbatą gruzińską stała. Jedna z mieszkanek Tychów pamięta, że serwowano tam różne herbaty, co było dużym plusem tej herbaciarni w czasach, gdy ludzie w domach mieli tylko "Ulung" czy "Yunnan". No i te bakalie do zagryzania! Kompletna nowość.
Podczas warsztatów uczestnicy przygotowywali herbaty z różnych mieszanek. Także z dodatkiem migdałów i innych bakalii.
Nie przeocz
- Miss Studniówki na Śląsku. Oto maturzystki 2023. Która najpiękniejsza?
- Wielka premiera Izery! Weszliśmy do środka. Zobaczcie. I jak, robi wrażenie?
- 40 etatów w śląskiej Służbie Celno-Skarbowej. Jakie warunki trzeba spełnić?
- Licytacje komornicze w lutym. Domy i mieszkania w woj. śląskim od 45 tysięcy złotych
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
Polecane oferty
kup teraz

Instant Pot Pro (113005701EU)
Nowa generacja wygody z modelami Instant Pot Pro. …
kup teraz

Instant Pot Pro 7,6 l
Nowa generacja wygody z modelami Instant Pot Pro. …
kup teraz

Instant Pot Pro Crisp 8 Air Fryer
Multicooker Instant Pot Pro Crisp 8 Air Fryer
Dzień Świętego Patryka - święto narodowe Irlandii - video flesz