- Trochę skrępowane ruchy i swoboda ruchów ograniczona. Przy siadaniu i wstawaniu na pewno ciężej - mówi Sebastian z Tychów.
- Dla mnie, jako mężczyzny, to żaden ciężar. Na pewno kobieta, która z natury jest drobniejsza, czuje to inaczej - mówi Sebastian Breitkopf.
- Dziwnie się czuję. Wyjątkowo dziwnie. Jest ciężko, na pewno może być problem z wiązaniem butów. Ja na pewno nie mógłbym z tym spać - przyznaje się Łukasz Matuszek.
- Tak jakbym miał po prostu plecak - twierdzi Gabriel.
Tak o symulatirze ciązy mówili mężczyźni, którzy podczas Dnia Zdrowia postanowili sprawdzić, jak się czuje kobieta w ciąży. Symulator miał 5 kg. Dla silniej zbudowanych mężczyzn nie był to żaden ciężar ani żadna niedogodność.
Symulator ciąży to rzadkość w szkołach rodzenia. Otwierająca się 8 czerwca w szpitalu wojewódzkim szkoła rodzenia taki symulator ma. Od 7 czerwca ma też nazwę. Spośród ponad 60 nadesłanych przez kobiety ciężarne wybrano jedną z propozycji Patrycji Brzozowskiej - "Od brzuszka do maluszka". Nagrodą jest 500-złotowy talon do zrealizowania w sklepie z artykułami dla dzieci.
Podczas Dnia Zdrowia położne z przyszpitalnej szkoły rodzenia uczyły m.in. wiązania chusty do noszenia dziecka.
Poza tym były pokazy udzielania pierwszej pomocy, różnego rodzaju badania, porady, ba, nawet pokaz uspokajającego działania gongów.
Organizatorzy nie zapomnieli o dzieciach, na które czekały różne zajęcia plastyczne, malowanie buzi, puszczanie baniek mydlanych...
Co włożyć, a czego unikać w koszyku wielkanocnym?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?