Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dzień Rodzinny w FCA w Tychach. Co powiedział dyrektor? [ZDJĘCIA]

Jolanta Pierończyk
Dzień Rodzinny w FCA w Tychach
Dzień Rodzinny w FCA w Tychach Jolanta Pierończyk
Dzień Rodzinny w FCA w Tychach był, jak zwykle, dniem zabawy i nieskrępowanych spacerów po zakładzie. Jak zwykle, było też spotkanie z dyrekcją, podsumowanie ośmiu miesięcy br. i plany na przyszłość.

Bogusław Cieślar, rzecznik FCA, zaznaczył, że tegoroczny Dzień Rodzinny splata się z 80-leciem fiata topolino, który był przed wojną, w latach 1937-39 produkowany także w Polsce, w Warszawie. Wojna przerwała współpracę Fiata z Polską, ale produkcja topolino trwała do 1955 r. Wyprodukowano prawie 510 sztuk. W tym roku przypada też 95. rocznica współpracy Fiata z Polską.

Antoni Greń, dyrektor tyskiej fabryki FCA, w swoim wystąpieniu zaczął od trzech ważnych faktów, jakie zaistniały w roku 2016. Pierwszy to odnowienie wszystkich wersji produkowanych w Tychach samochodów.

- W zeszłym roku odnowiliśmy cinquecento i lancię, w tym roku odnowiliśmy abartha i wyprodukowaliśmy nową wersję cinquecento o nazwie riva. Cieszy się bardzo dużym wzięciem, choć i bardzo dużo kosztuje, ponieważ jest bardzo dobrze i ładnie wykonana. Ma wstawki, w desce i nie tylko, z drzewa mahoniowego. Wszystkie kolory są zastrzeżone dla tej jednej jedynej wersji w ograniczonej ilości – mówił dyrektor.

Fakt drugi to zakończenie produkcji forda ka w dniu 20 maja. – Wygaszanie produkcji następowało od jakiegoś czasu, w tym roku wyprodukowaliśmy nieco ponad 12 tys. i zakończyliśmy produkcję. Przyjechali przedstawiciele Forda, dziękowali nam, naszej załodze, ponieważ tylko w pierwszych miesiącach nas kontrolowali, potem nas zostawili samych, widząc, jak dobrze samochód jest produkowany. Wyprodukowaliśmy ponad 500 tys. fordów ka. Oczywiście po zakończeniu produkcji kilkudziesięciu pracowników było za dużo w naszym zakładzie, ale znaleźliśmy im pracę w spółkach–córkach i u naszych dostawców – powiedział dyrektor Greń.

Fakt trzeci to nagrody - europejska i światowa – dla programu promocji zdrowia w FCA w Tychach. – Jest to efekt pracy moich poprzedników. Efekt dbałości o laboratoria, o zmianę sprzętu, unowocześnianie tego sprzętu – mówił dyrektor.

I wreszcie przyszedł czas na plany na rok 2017. – Jesteśmy na etapie budowania budżetu – oświadczył dyrektor, dodając: Mamy takie cyfry zaplanowane, że jeżeli rynek nam to wchłonie, to będzie to rekordowy rok, jeśli chodzi o produkcję cinquecento i lancii. W tej chwili jest ponad 206 tys. cinquecento planowane, prawie 67 tys. lancii. Miejmy nadzieję, że tak jak rynek odpowiadał w tym roku, tak samo będzie odpowiadał w przyszłym. Z tego punktu widzenia mamy zabezpieczoną pracę w przyszłym roku. Widzę czysty horyzont. Naprawdę czyściutki horyzont. Można to rozumieć w dwojaki sposób. Że nie ma czarnych chmur, albo co innego. Nic więcej na ten temat nie możemy powiedzieć, bo nie wiemy. Widzimy tylko czysty horyzont. To też jest nadzieja.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bierun.naszemiasto.pl Nasze Miasto