XIII Międzynarodowy Festiwal Filmów Amatorskich w Bieruniu [WYNIKI]

Międzynarodowy Festiwal Filmów Amatorskich im. Leona Wojtali w Bieruniu po raz pierwszy odbył się w 1993 roku w budynku ZDK Karlik i od początku z kopalnią jest związany. Znakiem tych związków jest koncert orkiestry górniczej na otwarciu festiwalu. W programie jest też zjazd na dół KWK Piast-Ziemowit dla uczestników festiwalu. Sam przegląd filmów odbywa się w DK Gama.

- Muszę powiedzieć, że oglądałem wiele filmów postapokaliptycznych i to, co na dole, to jest totalna postapokalipsa. Jakieś dziwne rury… Nie wiem, do czego to wszystko służyło, ale mam wrażenie, że chodzi o wydobycie węgla – powiedziałł Michał Domasiewicz, laureat nagrody specjalnej Federacji Niezależnych Twórców Filmowych za film pt. „Brudny Henryk”.

Zwycięzcą XIII Międzynarodowego Festiwalu Filmów Amatorskich okazał się 20-letni Kamil Janko z Tychów, który zdobył Grand Prix za film „Cofnąć czas na Karskiego”.

– Nie skupiamy się na jego biografii, ale pokazujemy wpływ na czasy dzisiejsze. Obserwujemy młodego Karola, ucznia liceum, który obraca się w nie za dobrym towarzystwie. Pokazujemy, jak historia emisariusza wpływa na jego życie – podsumował swoją pracę laureat, który swój film nakręcił jako uczeń IV LO w Zespole Szkół nr 1 im. Gustawa Morcinka w Tychach, a dziś jest studentem politechniki, choć coraz częściej zastanawia się nad łódzką filmówką.

- Mam kanał na YouTube, gdzie publikuję animacje poklatkowe. Ma 8 mln wyświetleń – cieszy się Krystian Janko.

Oprócz konkursu dla dorosłych, w tym roku odbył się też konkurs dla młodzieży. Najlepszym okazał się film pt. „Mój wymarzony dzień” Natalii Czarnynogi. Film przedstawia dzień z jej życia. Wyróżnia się prostotą i ładnymi zdjęciami.

– Festiwal to stały punkt na mapie imprez w Bieruniu, odznacza się wysokim poziomem artystycznym i prestiżem. Ale mam wrażenie, że nie wykorzystujemy tych filmów w okresie międzyfestiwalowym. Powinniśmy organizować spotkania z twórcami, rozmawiać. Te filmy powinny być inspiracją do dyskusji – powiedział burmistrz Bierunia, Krystian Grzesica.