Remont Hołdunowskiej w Lędzinach od 12 maja

Trzy pasy na ul. Hołdunowskiej mają przynajmniej częściowo rozwiązać problem korkowania się miasta w godzinach szczytu. Przebudowa ma się rozpocząć 12 maja. Jednak jak poinformował na ostatniej sesji starosta Bernard Bednorz, na czas robót, czyli 6 tygodni, ul. Hołdunowską trzeba będzie zamknąć dla ruchu na odcinku między przejazdem kolejowym a ul. Ułańską.

- Wiem, że w Lędzinach będzie kociokwik, ale takie rozwiązanie pozwoli nam szybko skończyć przebudowę - tłumaczy Bednorz. A właściwie jej pierwszy etap. W drugim etapie przebudowana zostanie ul. Hołdunowska na odcinku od ul. Ułańskiej do ul. Fredry. - Tutaj przewidujemy już wprowadzenie ruchu wahadłowego. Cała inwestycja ma być gotowa 30 września.

Objazd dla Hołdunowskiej będzie prowadził przez Smardzowice i Rachowy, ul. Oficerską oraz przez Górki i Goławiec. Problem w tym, że na Oficerskiej wciąż nie ułożono asfaltu, po instalacji kanalizacji. A jest to główna droga dojazdowa do kopalni Ziemowit.

- W przyszłym tygodniu położymy tam sfrezowany asfalt, aby się nie kurzyło. Będzie to doraźne rozwiązanie na czas remontu. Ul. Hołdunowską w czasie robót będą mogły przejeżdżać tylko karetki pogotowia, straż pożarna i autobusy komunikacji miejskiej. Mieszkańcy natomiast na pewno postoją w długich korkach. Ale przebudowa Hołdunowskiej jest potrzebna.

Obecnie droga ma 7, 5 metra szerokości, będzie mieć dziesięć metrów i trzy pasy. Ponadto wymieniamy całą podbudowę drogi ze wszystkimi warstwami konstrukcyjnymi - tłumaczy Bednorz.

Trzeci pas zostanie utworzony kosztem pasów zieleni, które dziś oddzielają jezdnię od chodnika. Przestawione zostanie także oświetlenie uliczne oraz wycięte przydrożne drzewa i krzewy. Czy inwestycja rozwiąże problem?

W pewnym stopniu na pewno, jednak jak zauważają nasi internauci, korki w Lędzinach i Hołdunowie nie znikną tak długo, jak długo obie części miasta będzie dzielił przejazd kolejowy. W komentarzach na naszej stronie internetowej ledziny.naszemiasto.pl LameRok napisał. - Jak najszybciej powinien zostać wybudowany tunel dla pociągów z "Ziemowita" na tym nieszczęsnym przejeździe kolejowym na ul. Lędzińskiej i Hołdunowskiej.

Pomysł karkołomny, ale w Pszczynie się udało. Tam tunel dla samochodów pod torami kolejowymi wybudowano kilka lat temu na DW 933, i jest to obecnie jedyny bezkolizyjny wjazd do centrum miasta. W tym roku oddano też obwodnicę, która z kolei przebiega nad torami kolejowymi i wyprowadza kierowców na drogę do Rybnika z pominięciem centrum. W planach jest również budowa drugiego tunelu na ul. Męczenników Oświęcimskich.

W Lędzinach, niewątpliwie takie rozwiązanie wymagałoby porozumienia między gminą, PKP a mieszkańcami, bowiem nie obyłoby się bez wyburzeń, ponadto tego typu inwestycje, to wydatek rzędu kilkudziesięciu mln zł. - Pamiętam, że kilka lat temu pojawił się pomysł budowy bajpasu dla aut, aby przejeżdżały nad torami kolejowymi - mówi Bernard Bednorz. Ale na planach się skończyło.