6,5- kilometrowy odcinek DK 1 przez Tychy jest tylko prawie gotowy. Ostatni, lipcowy poślizg był spowodowany problemem ze stabilnością gruntu w rejonie estakady przy skrzyżowaniu DK1 z aleją Niepodległości w Tychach. O 14 cm osiadł tam mur oporowy. Konieczne były wzmocnienia.
- Powstała specjalnej palisada, czyli ściana iniekcyjna wraz z systemem kotwienia, która zapobiega przemieszczaniu się gruntów pod nasypem i dzięki temu ograniczone są osiadania - mówi Michał Zwonik, kierownik budowy. - Niestety, budowa palisady wstrzymała roboty drogowe na samej estakadzie.
Teraz okazuje się, że problemu jeszcze nie udało się rozwiązać. I chociaż od strony Bielska do Tychów już wjedziemy bez problemów, tak samo z Tychów wyjedziemy estakadą w stronę Katowic i Bielska, to cały czas zamknięty zostaje zjazd z Katowic do centrum Tychów.
Bo estakada jest niestabilna i musi pozostać częściowo zamknięta. Inwestor nie przewiduje jednak podpisania kolejnego aneksu do umowy. Z punktu widzenia naszego powiatu pozostałe utrudnienia na budowie są na szczęście prawie bez znaczenia. Do centrum Tychów gotowy jest już zjazd w ul. Edukacji, koło szpitala wojewódzkiego.
Otwarty wyjazd z al. Niepodległości pozwoli kierowcom jadącym w stronę Bierunia bez problemu dostać się na DK 44. Bez cofania się na węzeł z ul. Sikorskiego lub nadkładania drogi przez tereny przemysłowe. Przebudowa DK1 w Tychach zaczęła się jesienią 2011.
Miała trwać 840 dni, do 2 stycznia 2014. Przetarg na wykonanie inwestycji wygrało konsorcjum firm Polimex-Mostostal. Zaczęło się od przeniesienia żab na drugą stronę drogi i to był jedyny punkt harmonogramu zrealizowany w terminie. Potem było tylko gorzej.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?